Treść kartki:
MARIA
Urodziła się przed wojną,
Pamięć po niej jej została
O swe życie wciąż się bała.
I przeżyli mając zdrowie:
Dziadek, Babcia nasza mama,
A to działo się w Zborowie
Nie została wtedy sama.
Za mąż wyszła bardzo młodo,
Obowiązków mnóstwo miała,
Dzieci były jej osłodą
Praca życia nauczała.
Pierwszy Marek się urodził,
Ania drugą na świat przyszła,
Ulę trzecią ojciec spłodził,
Życie mamie ratował.
Zajmowała się wszystkimi,
Ojciec jej „czwartym dzieckiem”,
Nami, wciąż jeszcze małymi,
Tata jeździł po Kieleckiem.
Do szkół nas powysyłała,
Dbała by nic nie brakowało,
Zawsze, obok nas stała,
Chociaż czasu miała mało.
Gdy już szkoły kończyliśmy,
Mama w biurze pracowała,
My dorośli się staliśmy,
Kasę z ZUS-u otrzymała.
Emerytka duchem młoda,
Miała plany żyć w spokoju,
Lecz choroby były, … szkoda
Przezywała w bólu, znoju.
Silna wola życia, zdrowia,
Operacje, sanatoria, rehabilitacja,
Dały coś się odnawia,
Wola silna jest, to racja.
Teraz cieszy się wnukami
I prawnukami dają radość,
Zastanawia się czasami
Jakie szczęście daje miłość!
Maria Juszczyk – mama, babcia i prababcia,
80–ąt lat skończyła
Niepodobna jest do „gabcia”
Obyś wciąż nam długo żyła.
Być człowiekiem wciąż kochanym
Przez rodzinę, także bliskich,
Umieć się być szanowanym,
Oczywiście przez nas wszystkich.
Schemat kartki: 3 róże
