Dawno, dawno temu w mieście Knurowie i pięknym zamku mieszkała królewska rodzina. Była to bardzo koc
Wyślij kartkę w prosty sposób!
Treść kartki:
Dawno, dawno temu w mieście Knurowie i pięknym zamku mieszkała królewska rodzina. Była to bardzo kochająca i szczęśliwa rodzina. 23 lutego uśmiechnęło się do nich kolejne szczęście bo na świat przyszła śliczna, zdrowa kruszynka. Rodzice nadali jej również piękne imię Marzenka. Rodzice byli dumni ze swojej córeczki jak również z reszty swoich pociech. Marzenka była bardzo grzecznym dzieckiem , czasami również i psociła ale to jak każde dziecko, bardzo dobrze się uczyła i same piątki przynosiła. Na zabawy co sobotę nie biegała, zamykała się w swojej komnacie i książki czytała od czasu do czasu w okno zerkała bo na księcia na białym rumaku wypatrywała. Aż któregoś pięknego ranka wstając z łóżka przez okno , jak co dzień wyjrzała. No i nie wierzyła , zaspane oczka przetarła i jeszcze raz spojrzała i bardzo się ucieszyła bo przystojnego chłopaka za zamkową bramą zobaczyła. Bardzo chciała go poznać, więc szybko się ubrała, włosy uczesała i z domu wybiegła. Obok ich zamku była piekarnia, gdzie były bułki, chlebki i domowe ciasta, więc szybko do niej się udała. Bułeczek i innych wypieków zakupiła. Wracając do domu przechodząc obok nieznajomego przystojniaka celowo jedną upuściła i się oddaliła. Chłopak szybko zauważył, że nieznajoma sakiewkę zgubiła, podniósł i szybko pobiegł żeby jej oddać. Gdy ją dogonił to bardzo się ucieszyła. Przedstawiła się i kilka zdań z nim wymieniła. Od tego czasu Piotruś bo tak miał na imię tajemniczy nieznajomy był częstym gościem na zamku. Młodzi się w sobie zakochali , dłuższy czas się spotykali aż się pobrali. Rodzice Marzenki się wyprowadzili do innego królestwa a im w prezencie swój zamek zostawili. Od tej pory Księżna Marzenka i Książę Piotruś na zamku Bieniackim szczęśliwie żyli i gromadki ślicznych dzieciaczków się doczekali.
22-02-2021 17:44