Drogi mój Kochany


Wyślij kartkę w prosty sposób!

Treść kartki:
Drogi mój Kochany,



Z okazji urodzin napisałam Ci krótki list miłosny. Może trochę nietypowy ale wiesz że ja jestem nietypowa. :P Chciałam Ci dziś opowiedzieć krótką historyjkę o czymś co często robię a zarazem znaczącym o nas.
Wiesz że czesto się klocimy totalnie bezsensownie. Ale też wiesz jak bardzo Cię kocham i Ty mnie chyba też :P Myślę że możesz się zgodzić że właśnie te kłótnie najbardziej rujnują codzienne relacje między nami. Czasem kiedy się pokłócimy i mnie zranisz, wsiadam w auto. Wsiadam w auto i jadę. Jade na Fairlane do Schamburga, tam gdzie mieszkałeś. Tam gdzie są wszystkie moje początkowe wspomnienia. Cała nasza historia.


Byłam z Tobą kiedy się tam przeprowadziłeś
Tam mieszkałeś kiedy spędzałam wszystkie swoje oszczędności żeby przyjechać z Ohio Cię zobaczyć na weekend, przez którego większość i tak spędzaleś na siłowni czy z fifa lecz nie marudziłam.
Tam mieszkałeś kiedy czułam że jestem w najbardziej niepewnym związku, a i tak ryzykowałam i dawałam z siebie wszystko. Nic bardziej nie chciałam niż po prostu przy Tobie być i nie oczekiwałam nic w zamian.
Tam mieszkałeś kiedy obchodziliśmy naszego pierwszego indyka.
Tam mieszkałeś kiedy do Bożego Narodzenia już wiedziałam że się w Tobie zakochałam bo już przed przyjazdem na Święta mówiłam Rachel że czuje to.. i bałam się tego.
Tam mieszkałeś kiedy dałam Ci pierwszy prezent który kupiłam w Rochester.
Tam po raz pierwszy przeżyłam z Tobą Twoje urodziny które były w poniedzialek i musiales bardzo rano wstac.
Tam mieszkałeś kiedy nie umiałam się porządnie przygotować na audycje do szkoły bo wszystkie uczucia do Ciebie mną zawładnęły, ale to były najpiękniejsze bezinteresowne uczucia jakiekolwiek do kogokolwiek czułam.. i nie mogłam z tym wygrać.
Moje audycja akurat była w Walentynki ale Ty nie chętnie do mnie po niej przyjechałeś żeby pojsc ze mna na obiad. Poszliśmy jednak do Sushi 21 i miałeś niebieska koszule w kratkę. Po tym dniu audycji jeszcze tylko raz do Ciebie przyjechałam na weekend zanim mi powiedziałeś że to koniec...
Tam mieszkałeś kiedy złamałeś mi serce.
Tam mieszkałeś kiedy Twoja nagła cisza zniszczyła mnie do końca.
Tam mieszkałeś kiedy byłeś z inną.
Tam mieszkałeś kiedy ja miałam najgorsza ceremonie szkolną w moim życiu na której tak bardzo chciałam żebyś był i był ze mnie dumny.
Tam mieszkałeś kiedy ja się poddałam ze wszystkim w życiu, ale w sercu czułam że to jeszcze nie koniec, że wrócisz.
Tam mieszkałeś kiedy sama zaczęłam się z kimś spotykać by ukoić ból.
Tam mieszkałeś kiedyś do mnie po długiej ciszy napisałeś „cześć”, ja byłam wtedy z kimś innym w Rosemont na trawie na koncercie.
Tam mieszkałeś kiedy po raz pierwszy czułam się silniejsza że Ci nie odpisałam.
Tam mieszkałeś kiedy na nowo zaczęliśmy się spotykać.
Tam mieszkałeś kiedy byłam najbardziej zamknięta na Ciebie kiedykolwiek i Cię nienawidziłam a zarazem miałam do Ciebie słabość.
Tam mieszkałeś kiedy mi wreczyłeś pierwszy bukiet kwiatów i kartkę na walentynki na której było wydrukowane ze kochasz.. nie wiedziałam czy to do siebie brać czy tylko tak tam pisze bo nic na niej nie dopisałeś.
Tam mieszkałeś kiedy pierwszy raz kochałam się w dupkę :P
Tam mieszkałeś kiedy Ci w kłótni powiedziałam że Cię kocham bo już nie mogłam dłużej wytrzymać.
Tam mieszkałeś kiedy Ty mi też w końcu powiedziałeś że mnie kochasz.
Tam mieszkałeś kiedyś w końcu poczułam od Ciebie to na co tyle czekałam.

Czasem nie umiem wyrazić jak bardzo Cię kocham i próbując zwrócić na siebie uwagę wszystko psuje. Przepraszam Cię za to. Ale czasem też złościsz się na mnie bez powodu i mówisz raniące słowa które wszystko pogarszają. Napisałam ten list w Niedziele na Fairlane kiedy znów się pokłóciliśmy i znów powiedziałeś że wolisz być sam i wyszłeś. Stwierdziłam wtedy że chcę się podzielić moimi myślami w tych najgorszych momentach, i tym jak czuje że Cię kocham a Ty jesteś do mnie taki niemiły. Zawsze kiedy tam jestem myślę o tym jak małe, błahe i nie warte tych maksymalnych negatywnych emocji jest to „coś” o co się kłócimy w porównaniu do tego wszystkiego przez co już przeszliśmy i przeżyliśmy.
Dziś są Twoje urodzinki i powyższy list był wstępem do tego czego najbardziej chcę Ci życzyć w tym roku czyli spokoju i cierpliwości. Do wszystkiego; do mnie, do ludzi, do pracy i tez do fify. Życzę Ci abyś odnalazł w sobie spokój którego tak często Ci brakuje. Ten spokój który był obecny podczas wakacji w Miami i zakończył każdą sprzeczkę w mig. Spokój który nas zbliżył do siebie. Spokój w sercu który ja tez powoli odnajduje i chcę by wraz z Twoim kwitnął.
To uczucie że “ wszystko będzie dobrze”. Uwierz w to a naprawde bedzie dobrze.
Kocham Cię i jeszcze raz Ci Życzę wszystkiego najlepszego z Okazji Urodzin! ❤


Twoja Jessiczka

4
Schemat kartki: Torcik urodzinowy
Kategorie schematów:
ImieninoweUrodzinowe
Kategorie gotowych kartek:
ImieninoweUrodzinowe
Podkategorie: Kocham Cię
Adres do KARTKI
Obrazek kartki
Umieść na stronie www lub blogu
11-01-2019 15:43
Kartki online: 80
All online: 204
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0211s, odsłon: , 12:29:05