Na wielkanocnym stole Baba się rozpycha

Treść kartki:
Na wielkanocnym stole Baba się rozpycha,
mówiąc do Mazurka:„Ale jestem pycha!„
A Mazurek wzdycha do żółciutkich kurek:
„Najlepszy na święta jest tylko mazurek!

Na mnie najlepsza receptura jest znana.
Jak zechcę to zastąpię wielkanocnego Barana”
Wtem na ripostę Baran się szykuje,
Denerwując się na bukszpan co go w plecy kłuje:

„ Mazurku mój drogi!
Za wysokie progi, jak na Twoje nogi!”
Rzeżucha krzyczy:„litości!
Bo porachuję wam wszystkie kości”

Wreszcie podniósł się Zając z wazy:
„Już prosiłem tyle razy
I powtarzać nie zamierzam
Słuchać mnie do czego zmierzam.

Święto wielkie to jest dzisiaj.
Wielkanocny poniedziałek
To dyngusa zwyczaj
A więc oblewajcie się starzy i młodzi
Nie tylko zimna woda
Ależ jak że tą ognista woda.

Cisza nastała na wielkanocnym stole.
Mazurek pąsem oblał się po czole.
Baba pomyślała: „Ale jestem próżna”.
Baran poprawił sobie ów kłujący bukszpan

Rzeżucha do jajek się przytuliła
Baba dla Mazurka była bardzo miła
Wszyscy odrzucili wszystkie ansy w kąt
Życząc Ci gorąco dziś Wesołych Świąt!

***