Ponieważ pobożne życzenia zwykle się nie spełniają (bo spełniają się tylko pobożne modlitwy ;) ) to

Treść kartki:
Ponieważ pobożne życzenia zwykle się nie spełniają (bo spełniają się tylko pobożne modlitwy ;) ) to postanowiłam napisać Ci za co Cię lubię, bo to ma w praktyce więcej sensu.
Po pierwsze: Masz bonus za bycie siostrą więc lubię Cię z automatu, nie mam za dużego wyboru, inaczej miałabym kwas w rodzinie a to zawsze jest bardziej energo- i radościochłonne niż cokolwiek;) Po drugie: lubię Cię za to, że kiedy wgapiałam się w każdy Twój ruch jako dzieciak nauczyłam się buntować - uznałam, że bycie innym niż wszyscy MUSI być fajniejsze niż bycie takim samym, bo przecież MOJA STARSZA SIOSTRA, która jest zawsze we wszystkim fajna, myśli zazwyczaj inaczej niż wszyscy, a to już chyba coś oznacza! Po trzecie: Lubię Cię za to, że dzięki Tobie mam jakiś gust muzyczny. Gdybym miała jakąś głupią siostrę pewnie bym lubiła głupią muzę. Może nie chodzi o jakiś konkretny zespół ale o taką pogardę do techno. Kto wie, może by w mojej duszy grała teraz techniawa gdyby nie rockowe kasety kradzione Tobie z kartonu pod biurkiem pod Twoją nieobecność ;D Po czwarte: Lubię Cię za to, że potrafisz przyznać się do błędu i to tak bez spiny. To znaczy, że musisz mieć dobre poczucie własnej wartości. Czyli jesteś całkiem zdrowym psychicznie człowiekiem. To jest fajne. Większość studiów trafiam na znerwicowanych ludzi, którzy coś MUSZĄ żeby się poczuć dobrze i jak im jakieś koło nie pójdzie to sobie pół nocy tłumaczą dlaczego nie są gównem (to był cytat z wypowiedzi mojej koleżanki z grupy). Także za to Cię lubię, że umiesz powiedzieć sobie prawdę o tym co jest w Tobie super a co można zmienić. Lubię Cię też za to, że po mimo tego, że popełniłam dużo błędów w rozmowie z Tobą na temat Boga kiedy ja zmieniałam poglądy, to nadal nie przestałaś ze mną o tym rozmawiać i wysyłasz mi czasami fajne rzeczy i mówisz mi czasem o czymś co myślisz i nie traktujesz mnie jak wroga. To bardzo dużo dla mnie znaczy. No a w ogóle na maksa to lubię Cię za to, że można z Tobą robić fajne rzeczy! Nie ma jakiegoś gadania, że czegoś nie lubisz. Wszystko co fajne można z Tobą robić. Mało jest takich ludzi, z którymi by można pogadać na tyle tematów i w tak różnych sposób spędzić wolny czas bo nie wyobrażam sobie, że mówię np. \"Klaudia idziemy na jacht\" albo na narty albo spacer albo cokolwiek a Ty mówisz \"e nie sorry takie rzeczy to nie mój styl\" ;D Ze świecą można szukać fajnych ludzi do robienia fajnych rzeczy. Także życzę jakiemuś fajnemu facetowi, żeby na Ciebie trafił, bo dużo fajnych dziewczyn nie ma, takich z którymi by można robić wszystko. Lubię Cię też za to, że masz w sobie dużo troski. Naprawdę zawsze czułam, że się autentycznie o mnie martwisz i cieszysz się jak mi dobrze idzie. I wiem, że martwisz się tak samo o Mamę, Tatę i Karola. Karol się tak nie martwi bo to kachmęt. Także w tym jesteś lepsza od niego ;p No a z rzeczy, które szczerze podziwiam, to Twoja oszczędność: nie rozwodząc się nad jej motywami czy fajnością to po prostu podziwiam fakt, że tak potrafisz. To kosztuje dużo organizacji i planowania różnych rzeczy. Taka umiejętność (bez popadania w depresję) jest czymś rzadko spotykanym.
Na końcu taka mała głupia rzecz: Lubię Cię za Twoje paznokcie. Zawsze się trochę wkurzałam, że mamy te same geny a moje paznokcie są zdupczałe a Twoje zawsze takie ładne i długie. Tak fajnie Twoje ręce wyglądają zakończone takimi paznokciami. A to w sumie nie koniec bo jeszcze jedną rzecz lubię: lubię Twoje poczucie humoru, bo jest przesiąknięte naszą rodziną:) I tylko my zaczaimy pewne żarty :)
Mam nadzieję, że Twój dzisiejszy dzień będzie superowy i że znajdziesz czas, żeby w najbliższym czasie pójść gdzieś popływać bo taki upał to masakra :)

Twoja Jeżowa Siostra - Małgorzata :)