Mojemu ukochanemu FUNIOWI na Walentynki
Lepiej jest umrzeć w kwiecie młodości, I spocząć w ciemnej mogile, Niżeli
Miłością moją jesteś Ty moja kochana Edytko Twój Tomuś
Tęsknię w każdej życia chwili, pragnę byśmy razem byli. Lecz to są tylko
Choćby mróz mi uszy mroził, choćby mi ktoś palcem groził, choćby mnie
Kochany Rafałku proszę nie gniewaj się już na mnie