Pani Stenia

Treść kartki:
Pani Stenia!
Bo to o niej właśnie jest dziś ta piosenka
Czas przypomnieć sobie piękne wydarzenia
Czas nas nagli - tyle wspomnień do wspomnienia…

Pani Stenia!
Nie pomylcie jej nazwiska z cudnym Simbą
Choć mają wspólnego przecież całkiem sporo
Toż to Pani Stenia jest prawdziwą lwicą

Pani Stenia!
Całe dnie siedziała w swoim gabinecie
Była intendentką, ale to już wiecie
Praca z nią to było przecież samo szczęście…

Pani Stenia!
Tylko do niej się chodziło po zwolnienia
Wszystkie troski, smutki, żale i zmartwienia
Przyjmowała lepiej niż siatkarz Heynena…

Pani Stenia!
Raz siedziała grzecznie w swoim gabinecie
Aż tu nagle “ŁUPU-CUPU”, nie zgadniecie
Nos złamany - Pani Stenia w toalecie!

Pani Stenia!
Nie przejęła się za bardzo sytuacją
Nastawiony nos nie jest żadną atrakcją
Powiedziała głośno: “Czas się zająć pracą!”

Pani Stenia!
Jej niestraszna ni wichura, ni ulewa
Ni dokument, który tysiąc stron zawiera
Ona umie dopisać ze cztery zera (tam gdzie trzeba)

Pani Stenia!
Prócz cudownego wyczucia księgowego
Potrafi połączyć ryż i schabowego
Ma wyczucie zaplecza żywieniowego

Pani Stenia!
Nie pamięta jakie Józef nosił szaty
I na strych odsyła wszystkich po annały
Byle bilans nie był większy w polu “straty”

Pani Stenia!
Dziś odchodzi od nas na emeryturę
Lecz wspominać ją będziemy bardzo czule
Zbijmy piątkę i zjedzmy teraz krem brulee

Do widzenia!
To ostatnia zwrotka tej przykrej piosenki
Bo już Pani Stenia bardzo się rumieni
My kończymy ze łzą w oku tak wzruszeni